Stary przepis pochodzący z książki " Ciasta i torty ", którą dostałam od mamy, bo jak już kiedyś pisałam nie jestem zbyt dobra w pieczeniu ciast, ale jest kilka przepisów, które mam opanowane i do których wracam. Zwłaszcza, kiedy mamy sezon w pełni. Lubię w nim to, że truskawki układa się na sam koniec bez pieczenia. Do tego bita śmietana, wszystko to na delikatnym spodzie. Gorąco polecam.
Stopień trudności: łatwe
Czas przygotowania: 50 min
Składniki na ciasto( tortownica o średnicy 28 cm):
75 g masła
75 g cukru
1 łyżka cukru waniliowego
2 jajka
150 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
4 łyżki mleka
2 łyżeczki żelatyny
125 g twarożku
5 łyżek cukru
0,2 l śmietany kremówki
500 g truskawek
Masło utrzeć na pianę z cukrem, cukrem waniliowym i jajkami. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i solą: dodawać do ucieranego masła na przemian z mlekiem. Piekarnik nagrzać do 200 stopni. ciasto przełożyć do natłuszczonej formy i piec na najniższym poziomie piekarnika przez 20 min. na złocisty kolor: po upieczeniu wyjąc z formy.
Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie. Twaróg utrzeć z 3 łyżkami cukru . Żelatynę podgrzewać, aż się rozpuści. Płynną żelatynę stopniowo łączymy z twarogiem. Truskawki umyć i osuszyć za pomocą ręczników kuchennych, duże owoce przekroić na pół . Upieczone i ostudzone ciasto posmarować masą serową, obłożyć truskawkami i udekorować kleksami bitej śmietany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz