Karkówkę zamarynowałam dzień wcześniej w przyprawach z dodatkiem przecieru pomidorowego.
Usmażyłam na szybko na patelni i i udusiłam w sosie ze śliwek. Smakowała nam niesamowicie lekko słodkawa i rozpadająca się. Brakowało nam tylko klusek śląskich ale następnym razem ... będą i kluski mniam ;)
Składniki:
- 6 lekko rozbitych kawałków karkówki
- 1 łyżka przyprawy do karkówki
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 duża garść śliwek suszonych
- 3 listki laurowe
- 6 ziarenek ziela angielskiego
- 2 łyżki oleju
- Sól i pieprz do smaku
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej i pszennej do zagęszczenia sosu
Lekko rozbite mięso doprawić przyprawą i posmarować przecierem, polać olejem i pozostawić w lodówce na noc.
Na drugi dzień porcje mięsa przypiekamy na patelni grillowej lub zwykłej z dwóch stron i przekładamy do głębszej patelni lub garnka, zalewamy całość wodą, dodajemy listek, ziela i dusimy przez 45- 50 min. ( czas duszenia zależy od czasu marynowania, im dłużej marynujemy tym mięso szybciej staje się kruche.) Gdy mięso będzie już lekko dochodziło wtedy dodajemy śliwki i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Dusimy kolejne 30 -40 min. aż mięso będzie prawie się rozpadało . Na koniec rozprowadzamy mąkę w połowie szklanki zimnej wody i zagęszczamy sos. Zagotować i gotowe