piątek, 22 lutego 2013

Domowy chleb żytni razowy


Ostatnio w moim domu najpiękniejszym zapachem jest zapach pieczonego chleba, stawia całą rodzinę na  równe nogi, co sprawia, że  po chwili cała czwórka jest  w kuchni  nie mogąc doczekać się, kiedy będą mogli posmarować go masłem, bo tak najlepiej smakuje. Przepis dostałam niedawno od siostry, ale tak naprawdę to każdy musi wyrobić sobie swój patent na swój chleb. Ponieważ za każdym razem wychodzi nam coraz lepszy  i smaczniejszy. Bardziej lub mniej mokry to wszystko zależy od ciasta, jakie  nam wyjdzie, od czasu jaki poświęcamy na przygotowanie zakwasu, bo wiadomo im starszy tym lepszy.

Składniki:
0,5 kg mąki żytniej razowej typ 2000
1 szkl. mąki pszennej
0,5 szkl. otrąb pszennych
100 g  pestek słonecznika  łuskanego
3/4 szkl. siemienia lnianego
1 łyżeczka soli
2 szklanki zakwasu żytniego

Przygotowanie :

Zaczynamy od sporządzenia zakwasu żytniego . Jest to najbardziej czasochłonny proces pieczenia chleba na naturalnym zakwasie, musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać 2- 3 dni na wytworzenie bakterii do naszego chlebka, później pójdzie jak z płatka.
  Do dużego słoika wsypujemy 1,5 szklanki mąki żytniej, dolewamy ok. 3/4 szklanki letniej wody i za pomocą drewnianej łyżki mieszamy aż powstanie nam ciasto o konsystencji gęstej śmietany. Przykrywamy pokrywką (nie zakręcamy)  lub ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, najlepiej na noc.  Proces powtarzamy przez 3 dni .

    Gdy już mamy gotowy zakwas możemy przejść do przygotowania ciasta. Do dużej miski wsypujemy 0,5 kg mąki żytniej, mąkę pszenną, otręby, słonecznik, siemię lniane, sól i 2 szklanki zakwasu żytniego i 3 szkl. letniej wody. Wszystko mieszamy drewnianą łyżką i od stawiamy na 8 godzin( ciasto musi podwoić swoją objętość)  Po upływie 8 godzin ciasto przekładamy do blaszki o wymiarach 12/31cm  wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w piekarniku przez 1,5 godziny w 200 stopniach.

Rady:
   Do pozostałej części zakwasu  można dodać mąkę żytnią i wodę żeby powstał nam nowy zakwas na  następny chleb.  W ten sposób ja skracam sobie cały proces powstawania chleba.
 Ciasto polecam przyrządzać rano a piec wieczorem, w ten sposób zawsze mamy gotowy i świeży chleb na śniadanie .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz