Dziś przedpołudniem zapytałam rodzinkę co robimy na obiad ? Wszyscy jednogłośnie wykrzyczeli pizza, i tak oto całe popołudnie spędziłam w kuchni:) Przepis jest dość pracochłonny ale wychodzi nam bardzo cienkie i chrupiące ciasto, takie jak lubimy :)
Zaczęłam od przepisu podstawowego czyli:
80dag mąki
0,5 kostki drożdży
ok. 400 ml.ciepłej wody
1 mały kubek ciepłego mleka
płaska łyżeczka soli
3 łyżki oleju lub oliwy
Drożdże rozpuściłam w ciepłym mleku. Do rozczynu dodałam łyżkę mąki -bo na czymś te drożdże muszą wyrosnąć. Ostatecznie można dodać łyżeczkę cukru , wtedy na pewno wyrosną. Do dużej miski przesiewam mąkę, dodaje sól, rozczyn i część wody. Ciasto zagniatam, powoli dodając resztę wody tak by powstało nam bardzo miękkie elastyczne ciasto. Całość ugniatam przez min. 15 min aż będzie ładnie odchodziło od rąk. Odstawiamy do wyrośnięcia. Polecam postawienie miski na garnek z ciepłą wodą, to znacznie skraca czas oczekiwania i mamy pewność że ciasto wyrośnie.
Do wyrośniętego ciasta dodaję oliwę i jeszcze raz zagniatam. Tak gotowe ciasto rozwałkowuję na dość cienkie placki.(3-4 mm)
Gotowy placek smaruję sosem pomidorowym i zapiekam w piekarniku w 180 stopniach przez 10 min
Sos kupuję w kartoniku, dodaje zioła i zagęszczam mąką
Dla męża obowiązkowo z pieczarkami i to podsmażonymi na cebulce, do tego szynka i ser. Starszy syn przepada za tuńczykiem, a mały toleruję tylko szynkę i ser. Ja zjadłam z tym co było w lodówce czyli taką jak na pierwszym zdjęciu (tuńczyk, pomidory, ser feta i oliwki) Była smaczna ale następnym razem pofatyguję się po suszone pomidory i salami. Myślę że będzie jeszcze lepsza.
Po dodaniu składników pizze pieczemy w piekarniku od 15 do 20 min. w 180 stopniach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz